29 maja 2015


Svalbard w maju nie zna ciemności nocy. Dzień polarny trwa tutaj od 22 kwietnia do 21 sierpnia czyli 121 dni kalendarzowych i oznacza, że słońce jeżeli tylko nie kryje się za chmurami świeci przez całą dobę, wędrując po krótkiej trasie nieba nawet nie zbliżając się do linii horyzontu. Dzień polarny to niebywałe doznanie. Przez cała dobę słońce zalewa wyspę światłem, odbiera ochotę na sen, wyciąga ludzi z domów, którzy po północy, uzbrojeni w okulary przeciwsłoneczne wyprowadzają na spacery psy, wędrują do barów i zdają się ładować swoje „solary” na czas polarnej nocy. Sobotniego drinka wypiłam zatem grubo po północy patrząc na zalany słońcem 100 km-owy Isfjord, w głębi którego rozciąga się Longyearbyen.
Marzę by wrócić tam jeszcze raz - w czasie polarnej nocy, usiąść w tym samym miejscu i podziwiać polarne zorze. 


1 komentarz:

  1. Ciekawe to są miejsca, gdzie jest noc polarna. Nie wiem czy potrafiłbym się do takiego miejsca dopasować. Nie mówię nie, ale byłoby to trudne.

    OdpowiedzUsuń