23 listopada 2014

ciepłe wspomnienia Mali

Często słyszę pytanie o najpiękniejszy, najciekawszy, ulubiony kraj Afryki - którego nigdy nie potrafię wskazać, bo Afryka ma tyle różnych twarzy i obliczy, które nie sposób porównywać. Są jednak miejsca bliższe memu sercu, szczególnie zapisane w pamięci i takim jest Mali.
Mali to w mojej głowie obrazy najpiękniejszego zachodu słońca nad Nigrem, budowli z piasku, pustynnych wiosek, niezapomnianych bezdroży Sahelu,  to też wspomnienie najdłużej wysiadywanych dworców autobusowych, atakujących sprzedawców, zatrzymania paszportów przez wojsko, wiszącej pod znakiem zapytania wojny, najbardziej pomarszczonych i zniszczonych przez pustynny wiatr ludzkich dłoni, starych skuterów i motocykli oraz pierwsze spotkanie z zachodnioafrykańską porywającą muzyką bębnów.









1 komentarz: