23 grudnia 2011

święta inaczej

wczoraj od rana, w zawsze obecnej u mnie, brzdąkającej kuchennie radiowej trójce padł temat - święta inaczej. głowa moja powędrowała do wspomnień świąt spędzanych w ciepłych klimatach, w buddyjskich świątyniach, pod palmą, na nurkowaniach czy w otoczeniu hinduskich sari. ostatnie takie święta dalekie od zimowej i choinkowej aury już kilka lat temu bo w 2006 r. radośnie i kompletnie beztrosko, na wielkim luzie upłynęły mi na Filipinach.
Rajskie wyspy o wielu twarzach i ich cudownie radośni mieszkańcy, czekoladowe wzgórza, ryżowe pola, szmaragdowa woda i ciepło.mieszanka idealna jak na święta i sylwestra.
Filipiny to przede wszystkim wymarzone miejsce dla plażowiczów i leniwców, ale i miłośnicy spokojnych trekingów znajdą coś dla siebie zwłaszcza w północnej części. Dla nurków kierunek ten to istna idylla. Wszechobecne rafy pełne są życia i kolorów, w głębinach czają się "grube ryby", morscy myśliwi, węże i ławice "smakowitych kąsków".
Wspaniałym było to ze w przeciwieństwie do turystycznej Indonezji a zwłaszcza Bali na Filipinach nikt nie stawiał obok palm i storczyków sztucznych choinek, nie przebierał obsługi hotelowej za Mikołaja skazując ją na tortury termicznej obróbki ani nie ustawiał w knajpach z bambusa plastikowych zaprzęgów reniferów z saniami.













3 komentarze:

  1. Jak zawsze świetne fotografie! Czekam na kolejne wpisy, działają na mnie odżywczo, choć nostalgicznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspominam te Święta fantastycznie a szczególnie pożegnalną kolację w zjawiskowym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  3. 28 yr old Paralegal Fianna Caraher, hailing from Le Gardeur enjoys watching movies like Baby... Secret of the Lost Legend and 3D printing. Took a trip to Historic Centre (Old Town) of Tallinn and drives a Ferrari 250 GT California LWB Competizione Spyder. Podobne strony

    OdpowiedzUsuń