To co uwielbiam
najbardziej czyli ludzie - dziś otworzyli przede mną drzwi zamkniętej
społeczności, podzielili się tajemnicą, o której tylko czytałam i nawet
nie miałam śmiałości marzyć. Miasto mistrzów kabały Safed (
społeczność to w 100% Żydzi) w dwa dni po gigantycznych obchodach święta Lag ba
Omer obchodzono dziś szczególnie rodzinny szabas. Gigantyczne grupy pielgrzymów
z całego świata kontynuowało rodzinne spotkania w tradycyjny sposób, a jedna z
wielkich rodzin zaprosiła białą ,niestosownie ubraną kobietę ( czytaj ja ) na
swoją jakże szczególną uroczystość.
A sam Safed -
miasteczko z innego świata...
Fantastyczne. Ten świat wydaje się tak totalnie odległy, ale dzięki temu imponuje i wciąga w swoje niezapomniane tajemnice.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa. Poznawanie innych kultur, religii i obyczajów niezwykle wzbogaca. Warto być otwartym na świat i dzielić się tymi doświadczeniami z innymi.
OdpowiedzUsuń